niedziela, 26 czerwca 2016

Łapacz snów a może wspomnień....

Upalny weekend, który spędziłam w przygłowskim zaciszu, kończy się ciepłym deszczem.
Wspaniale było stać na deszczu i czuć te ciepłe krople...
Sama z przyjaciółką, wspominałyśmy studenckie czasy, 
beztroskę  a w tą gorącą noc siedziałyśmy z naszymi myślami na tarasie, 
gdzie dachem były gwiazdy... wspomnienia.

niedziela, 19 czerwca 2016

Krótki post o miłości....

....do kawy.
Lubicie kawę? Ja nie wyobrażam sobie życia bez niej. Tak, jestem uzależniona. Nie jestem ekspertem, prawdę mówiąc odróżniam espresso, latte i cappuccino, ale i tak kawa jest nieodłącznym elementem mojego dnia.
Właściwie wystarczy jedna mała czarna z mlekiem i łatwiej się żyje.