niedziela, 24 września 2017

Będzie różowo... mimo pogody :)

Wrzesień się kończy i pewnie już każdy z nas przyzwyczaił się do nowych obowiązków, 
planów lekcji... :) 
Ja czuję się jakbym ponownie chodziła do szkoły. Zadania, lektury, dyktanda.
Teraz to mamy przechlapane. Odrabianie lekcji i praca jednocześnie :)
Dobrze, że jest jesień, przynajmniej mamy na co zgonić nasz zły humor... :)
Wykopałam ten cytat gdzieś w necie, ja lubię jesień nawet jak pada...
Bez skrupułów mogę siedzieć w domu. 

wtorek, 5 września 2017

Nic nie może wiecznie trwać...

Wszystko się kończy, nawet wakacje.
Słońce, morze, letnia beztroska, która udziela się wszystkim nawet rodzicom. 
Teraz nadszedł wrzesień, nowy rok szkolny, obowiązki.
Uważam, że to jest najlepszy czas na nowe postanowienia. 
Nie Nowy Rok. Teraz, więc jeśli zamierzacie coś zrobić dla siebie to jest najlepszy czas. 
Kurs, o którym marzycie (ja zapisałam się na kurs krawiecki).
Po co czekać do stycznia? Chcecie podszkolić język? Właśnie teraz można się na niego zapisać.
Siłownia? Dieta? Zaczynamy od września. Do dzieła. 
Czytamy książki, kupmy gry towarzyskie. (niedługo będzie post  o grach,
które są wspaniałą rozrywką dla całej rodziny w te długie zbliżające się zimowe wieczory).
Mamy na to 10 miesięcy. Niech dzieci nas zmobilizują.
One zaczynają nowy rok szkolny, my spełniamy marzenia. 
:)
I czekamy na następne wakacje, pełne słońca...