niedziela, 15 października 2017

Cz.I - Na długie jesienne wieczory...

i nie tylko, najlepsza jest ciepła herbata, miękki kocyk i dobra książka.
Albo...gra towarzyska. Tylko wtedy niezbędna jest również obecność osób trzecich:) Jeśli więc nie macie akurat potrzeby zaszyć się w czterech ścianach, w tylko i wyłącznie własnym otoczeniu, mamy dla Was propozycję na towarzyskie spotkania.




Różnego rodzaju grami umilamy sobie czas z dziećmi, natomiast nigdy nie zdarzyło mi się grać w gry przeznaczone dla dorosłych. Pomijam szachy i brydża, w którego szczególnie w czasie studiów miałam okazję się wyspecjalizować. W świat gier planszowych wprowadziła mnie Ania, a w zasadzie jej mąż, który przeczesuje internet w poszukiwaniu tych najciekawszych gier.
Na początek absolutny hit tegorocznych wakacji - TAJNIACY (wyd. Rebel). Graliśmy w tę grę w zasadzie w każdy wieczór pobytu nad morzem po kilka godzin. Nawet nasze dzieci włączały się w zabawę.



Ta gra mobilizuje graczy intelektualnie. Oparta jest na skojarzeniach. Gracze podzieleni są na dwie drużyny, a każdej drużynie przewodzi Szef, Mistrz czy po prostu Przewodnik. Szefowie czerwonych i niebieskich siadają koło siebie po jednej stronie stołu a po przeciwnej stronie siadają gracze ( agenci). Na stole rozkładamy 25 kart z pojęciami w układzie 5x5.


Szefowie drużyn jako jedyni mają przed sobą specjalną kartę, nazwijmy ją kluczem, na której oznaczone są hasła przypisane do ich drużyny ( czerwonej lub niebieskiej).


Beżowe pola na karcie-kluczu po pola neutralne. Najgorsze jest pole z czarnym krzyżykiem - to tzw. zabójca. Na czym polega gra? Na odgadywaniu haseł przynależnych do koloru drużyny. Szef rzuca hasło ( jednowyrazowe) i podaje liczbę, oznaczającą ile możliwych pojęć może być skojarzonych z danym hasłem. Ta drużyna, która pierwsza zakryje swoje hasła, wygrywa.


Oczywiście najlepiej dla drużyny jeśli szef podaje hasła, które można przypisać do kilku pojęć z kart.
Dlatego powodzenie gry opiera się na inwencji szefa i umiejętności kojarzenia graczy.


Inną grą, którą poznałam również dzięki Ani jest DIXIT (wyd. Rebel). 


To kolejna gra, w której największe szanse na wygraną ma ten, kto obdarzony jest wyobraźnią. Każdy gracz otrzymuje króliczka w wybranym kolorze i umieszcza go na polu 0 na planszy.  Następnie należy przetasować wszystkie karty ( 84) i rozdać każdemu z graczy po 6 kart.


W każdej rundzie jeden z graczy otrzymuje funkcję narratora, tzn. wybiera spośród posiadanych przez siebie kart jedną i nie pokazując jej innym graczom, wypowiada skojarzenie związane z tą kartą. Pozostali gracze wybierają ze swoich kart taką, która najlepiej pasuje do hasła wypowiedzianego przez narratora. Wszyscy przekazują swoje karty narratorowi nie pokazując ich innym graczom. Narrator tasuje wszystkie karty i odkrywa je wszystkie. Zadaniem każdego jest odkrycie, która karta była narratora. W naszym przypadku okazywało się, że najciekawsze skojarzenia miały nasze dzieci:)



 W następnym poście zaprezentuję Wam jeszcze inne, ciekawe gry.
Magda:)



1 komentarz:

  1. OOO ta gra Tajniacy to coś dla mnie:) Dzięki za podpowiedź.

    OdpowiedzUsuń