Śpiewać każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej...
I piec ciasta też...
Ten kto mnie zna wie, że za ciastami nie przepadam a o ich pieczeniu to już nie wspomnę.
Zbyt skomplikowane biszkopty, jakieś kremy, galaretki, osobno jajka, itepe.
okropność :)
No ale szydełko też potrzebuje czasem czegoś słodkiego.
A i dom z zapachem nowo upieczonego ciasta jest jakiś przyjemniejszy.
Dlatego postanowiłam podzielić się bardzo prostym przepisem na ciasto,
Dlatego postanowiłam podzielić się bardzo prostym przepisem na ciasto,
które zaczynam piec wraz z pojawieniem się rabarbaru,
potem truskawek, jagód, porzeczek, śliwek.
Składniki:
3 jajka
3/4 szklanki cukru (ja daję pół bo wolę mniej słodkie)
1/2 szklanki oleju
1,5 szklanki mąki
4 łyżki kefiru (to on ma moc)
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
0,4 dag rabarbaru
Rabarbar trzeba obrać i pokroić,
Cukier zmiksować z jajkami, dodać powoli olej,
potem przesiewamy mąkę i proszek do pieczenia
i również powoli ją dosypujemy do ciasta.
Na koniec dokładam 4 łyżki kefiru w zależności od gęstości ciasta, tzw. "na oko".
Całość wylewamy na formę wcześniej przygotowaną,
czyli wysmarowaną masełkiem i bułką tartą.
Układamy pokrojony rabarbar.
Pieczmy przez około godzinę w 170 stopniach.
Radzę sprawdzać patyczkiem czy środek się ładnie upiekł.
Moje wyszło a Twoje?
Bardzo spodobał mi się przepis, jest prosty a ciasto wygląda smakowicie. Dziś z niego skorzystam:)
OdpowiedzUsuńMożna zobaczyć efekty??
OdpowiedzUsuńBlog ładnie wydziergany. Pomysłowo oryginalny, więc przyjemnie będzie zajrzeć szukając inspiracji.
OdpowiedzUsuń